Miłość,Zadrość itp.
Angela wstała rano i poszła do Bena ,aby z nim porozmawiać.
Rozmawiali długo i doszli do wniosku ,że ich związek niema sensu.
Chodź Ben w głębi serca czuł ,że to niemoże się tak skończyć.
Angela gdy wstała z fotela w domu Bena powiedziała:
- To niema sensu.Możemy zostać jedynie kumplami.Do przyjaźni nam wiele brakuje.Zrywam.Cześć Ben.
Ben osamotniony został sam.
Ni stąd ni zowąd na rogu jego ulicy pojawiła się tajemnicza dziewczyna z kapturem.
Z daleka zobaczył ,że to Nikola.
- Cześć Ben.
- Hej Nikola.
- Musimy porozmawiać.Mówi Nikola.
- Ok.Odpowiedział Ben.
- Chciałbyś się pogodzić z Mackiem?Wkońcu chodzicie do jednej klasy od 6 lat.Nienawidzicie się od 3 lat.Ma to jakiś sens?To ostatnia klasa więc może wszystko naprawicie?
- Ja się mogę pogodzić z Mackiem ale nieumiem.Jak to zrobić?Pomożesz mi?
- Okej.Ubieraj się i idziemy do Macka.
Gdy już byli przy Macka domu to Mack akurat wyszedł z psem.
- Hej Mack!!!Krzyczy z daleka Nikola.
Mack zdziwiony ,że Nikola idzie tak blisko Bena jego odwiecznego wroga.
Gdy Ben i Nikola podeszli bliżej Macka to Nikola wzięła Mackowi psa ,wytłumaczyła ,że mają porozmawiać i odeszła kawałek dalej?
- Cześć.
Powiedział z niechęcią Mack.
Zdziwiony Ben odpowiedział:
- Cześć.Pogodzimy się wkońcu?Mi zależy.Tyle bijatyk i kłótni.Zakończmy to.
- Dobra.
Odpowiedział Mack.
- Ja muszę iść ,bo mam lekcje tańca ,a potem z rodzicami jadę na zakupy.To cześć.
- Cześć Ben.
Nikola podeszła do Macka i spytała się jak poszło.Mack odpowiedział ,że dobrze.
Nikola z Mackiem siedzieli tak na ławeczce w parku ,aż nagle zza krzaka ktoś wyskoczył.
- Buuu!!Krzyknęła Stefani.
Mack i Nikola się wystraszyli ,ale odetchnęli.
Potem poszli na lodowisko.Wrócili zmęczeni ,że ledwo co powiedzieli do siebie "Cześć" ,a już marzyli o siedzieniu w domu przy piecyku lub kominku.
Offline